poniedziałek, 4 stycznia 2016

Quasi-romantycznie

Chociaż blady jest z natury,
A we wnętrzu swym ma pustkę,
To należy go docenić,
Bo sprawuje się na szóstkę.

Lubię czasem go przytulic,
Gdy jest koło mego łóżka.
Nie przeszkadza - tylko milczy.
Nic nie szepcze mi do uszka.

Teraz, kiedy jest tak mroźno,
Stykam z nim też swój policzek -
Tylko on mnie tak rozumie...
Tak tak tak, to mój grzejniczek.