poniedziałek, 29 grudnia 2014

Po świętach

Szybko nam minęły Święta,
Lecz ma buzia uśmiechnięta,
Bo wiem, że gdy ja świętuję,
Pewien pan ciężko pracuje...
Żałosc winna byc wątpliwa,
Gdy Mikołaj opoczywa.

Renifery głaszcze czule,
Zerka w swoją szklaną kulę
I naprawdę jest szczęśliwy,
Że choc ciepło dosc tej zimy,
Zdołał zjechac kawał świata,
By każdego małolata
Uszczęśliwic tak jak może.
Futro w czerwonym kolorze
Jest dziś już w elfowej pralni,
A Mikołaj w swej sypialni,
Przekazawszy elfom stery,
Śpi w piżamce w renifery.


sobota, 13 grudnia 2014

Gwiazdory i Mikołaje

Grudzień w pełni - późna pora,
A ja listu do Gwiazdora
Jeszcze swego nie wysłałam!
Ale może wie co chciałam...
Choc nie zawsze to przynosi
O co człowiek go poprosi
To wybaczmy brodatemu,
Bo to właśnie dzięki niemu
Święta takie są magiczne.
Ale chwila...skąd tak liczne
Rozmaite Mikołaje?
Czy częsc z nich może udaje?
Wiem - nie wszyscy są prawdziwi,
Ale strasznie mnie to dziwi
Jak ten ciągle wypoczęty
Dziadziuś z workiem na prezenty
Zjeżdża cały wielki świat!
No jak on to robi...?! Jak...?!