piątek, 7 grudnia 2012

Na życzenie Anety


Chłopcy, których każdy lubi
Zwą się Kacper, Grześ i Hubi.
Dużo o nich jest pisania,
Więc zapraszam do słuchania:
Kacper jest tu głównym sterem
Oraz istnym dżentelmenem.
Tworzy piękne wypowiedzi,
Doceniają go sąsiedzi,
Dociekliwą ma naturę –
Pewnie świetnie zda maturę.
Chociaż muszą minąć lata,
Dumny z niego będzie tata.
Przejdźmy teraz do bliźniaków –
Naszych małych rozrabiaków.
Wujek Robert ich unika –
Gdy nadchodzą, prędko znika.
Prawy but na lewej nodze
Utrudnieniem jest na drodze,
Bo choć chodnik dość szeroki
To nie łatwo stawiać kroki.
Tost z keczupem i bez sera
Jest posiłkiem bohatera.
Gdy nadchodzi czas na spanie,
„Traktor Tom” jest na ekranie.
Czasem nawet późną nocą
Łobuzują, psują, psocą.
Choć ich mama się stresuje,
Często gniewa, denerwuje,
To i tak z uśmiechem wstanie,
Żeby zrobić im śniadanie.


czwartek, 6 grudnia 2012

W oczekiwaniu na grubasa z Laponii


Nie korzysta z samochodu,
Żyje w kraju pełnym lodu,
Nienaganne ma maniery
I hoduje renifery.
Nie przeszkadza mu, że wieje,
Czas dla niego nie istnieje,
Ma na nosie okulary,
Nikt z nas nie wie jak jest stary.
Czerwoniutkie ma ubranie,
Czapkę, worek oraz sanie.
Ceni swoich pomocników
Od robienia prezencików.
Wchodzi oknem lub kominem,
Co nie lada jest wyczynem.
„Ho ho ho” to jego słowa.
Czy już wiecie o kim mowa? 

wtorek, 4 grudnia 2012

To napisałam natchniona mandarynką


Śliski chodnik, w śniegu buty,
Mokną spodnie i surduty.
O szesnastej zmrok zapada,
Nic się chyba nie układa...
Ale w tym jest sprawy sedno,
Że mi w sumie wszystko jedno!
Rozpromieniam sobie minkę
Obierając mandarynkę.