Ewelina - cud szefowa
Nigdy nie jest zbyt surowa,
A pracując dla Empiku,
Firmie tej dodaje szyku.
Rozliczałaś z nami kasę,
Nauczyłaś zwracać prasę,
Dzielnie artpap układałaś,
Choć zmęczona, to się śmiałaś.
Pewnie nie chcesz, by Ci słodzić,
Ale skoro masz odchodzić,
Trzeba rzec bez szczypty drwiny,
Że niezmiernie Cię lubimy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz