wtorek, 24 września 2013

Jak Polacy narzekają

Przyszła jesień, dni parszywe,
Szybko zmykasz pod pierzynę,
Ptaszki smutną piosnkę grają,
A Polacy NARZEKAJĄ:

"Panie, co to za pogoda!
W rurach mi zamarza woda
I odśnieżać muszę ganek" -
Tak marudzi Nowak Janek

Polak nie jest zbyt radosny
Nawet gdy dogląda wiosny.
Cukier przecież zawsze drogi!
I nie dają zapomogi.

Tak rzecze pani Henryka:
"Jak mnie strasznie w krzyżu strzyka!
Pewnie przez zmianę pogody...
Człowiek już nie taki młody!"

Pan Kowalski, farmer zdrowy,
Miał ochotę na schabowy,
Ale grymas zrobił srogi
Mówiąc: "Znowu te pierogi?!"

Koniec już tego wierszyka -
Czas jak wariat mi umyka.
Muszę jeszcze zrobić pranie,
A męczące to zadanie :(

1 komentarz:

  1. Czemuż pranie twym wyzwaniem?
    Pralka wszak ozdobą nie jest,
    Duża, brzydka, droga skrzynia,
    Wrzucasz brudne, masz... śnieżnobiałe ;P

    OdpowiedzUsuń