Wiersz ten jest jakby proroczy.
Moze ci otworzyc oczy.
Bo kto wie jak kiedyś będzie...
Jaką życie baśń uprzędzie?
Moze ci otworzyc oczy.
Bo kto wie jak kiedyś będzie...
Jaką życie baśń uprzędzie?
Rok 2060:
Dziadek mówi swym wnuczętom
To jak poznał niegdyś piękną
Babcię, która była wielką
Cyfryzacji wielbicielką:
Dziadek mówi swym wnuczętom
To jak poznał niegdyś piękną
Babcię, która była wielką
Cyfryzacji wielbicielką:
"Wysłałem jej na facebooku
Piękną piosnkę do odsłuchu
Hip-hopową, na youtubie.
Ona wtem kliknęła "lubię"...
Potem patrzę...i nie wierzę...
Napisała na twitterze!
Dośc mieliśmy już klikania,
Więc przeszliśmy do działania:
Skajpa wnet uruchomiłem,
Babcię prędko zaprosiłem
I po owocnej rozmowie
Urodziło mi się w głowie,
Że się spotkac z nią wypada!
Babcia była szczerze rada.
Wywróżyły nam wtem fusy,
Że już czas zmienic statusy!
Stworzyliśmy wydarzenia,
By rozesłac zaproszenia:
Najpierw były zaręczny,
Potem huczne zaślubiny."
Piękną piosnkę do odsłuchu
Hip-hopową, na youtubie.
Ona wtem kliknęła "lubię"...
Potem patrzę...i nie wierzę...
Napisała na twitterze!
Dośc mieliśmy już klikania,
Więc przeszliśmy do działania:
Skajpa wnet uruchomiłem,
Babcię prędko zaprosiłem
I po owocnej rozmowie
Urodziło mi się w głowie,
Że się spotkac z nią wypada!
Babcia była szczerze rada.
Wywróżyły nam wtem fusy,
Że już czas zmienic statusy!
Stworzyliśmy wydarzenia,
By rozesłac zaproszenia:
Najpierw były zaręczny,
Potem huczne zaślubiny."
Wnuki były zachwycone
Tym, jak dziadek znalazł żonę,
Lecz ten nagle skończył z mową,
Będąc ledwo za połową!
Wyskakując szybko z kapci,
Rzekł na koniec tak o babci:
"Napisała mi na ścianie,
Że na stole śledź w śmietanie!"
Tym, jak dziadek znalazł żonę,
Lecz ten nagle skończył z mową,
Będąc ledwo za połową!
Wyskakując szybko z kapci,
Rzekł na koniec tak o babci:
"Napisała mi na ścianie,
Że na stole śledź w śmietanie!"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz